G jak Gangsta

Nie jest tajemnicą, że w Polsce od lat panuje moda na amerykanizację. To efekt oglądanych ciągle filmów z Hollywood, w których to naoglądać się możemy ludzi z innego kontynentu. Budowanie Mcdonaldsów, przejmowanie stylu życia amerykanów, modna tam muzyka, styl ubierania i wszystkie te drobne niuansy życia przenoszone są z mniejszym lub większym powodzeniem na polskie realia. Niestety nie dzieje się tak ze sportem. O ile koszykówka jest jeszcze jakotako popularna w naszym kraju, to już futbol amerykański, rugby i baseball to zdecydowana rzadkość. Niby wszyscy wiedzą co to za sporty, ale jakoś nigdy nie byłem na takim meczu i z tego co wiem to nie znam nikogo, który by na takim meczu był. Nawet nie wiem, gdzie miałbym szukać rozgrywek tego typu. Wyjątkiem tutaj wydają się być koszulki Mass robione na styl baseballowych. Niby żadnych baseballistów w kraju, ale co drugi małolat śmiga w takiej koszulce. I niech mi ktoś powie o co tu chodzi? Sam też nosiłem kilka razy takie koszulki Mass, a nie jestem raczej osobą czynnie uprawiającą sport. Logiki w tym nie ma. Nie ma też żadnej regularności w importowaniu najróżniejszych trendów. Całe szczęście, że nie przyjęły się u nas łańcuchy i złote zęby. To by dopiero był przypadł. Koszulki Mass jeszcze jakoś zniosę bez większego problemu.